Hipertermia: pomoc i ulga w chorobie onkologicznej

Gdy bliska nam osoba słyszy diagnozę: „nowotwór” najpierw pojawia się strach i przerażenie. Potem liczba pytań i wątpliwości rośnie w niebywałym tempie. Czy na pewno jest skutecznie leczona? Czy da się zrobić coś jeszcze? Może trzeba spróbować innych metod? To zupełnie naturalne, że w obawie o zdrowie najbliższych jesteśmy w stanie „przenosić góry” i robić wszystko, co w naszej mocy – podkreślają specjaliści. Dlatego tak ważne jest by wiedza o onkotermii stała się bardziej powszechna.

Hipertermia to – w dużym skrócie – wejście na „wyższy poziom” w leczeniu onkologicznym. Dlaczego? Bo to następna generacja terapii hipertermicznej. Jest wielką pomocą i wsparciem na każdym etapie lecenia onkologicznego, a także po jego zakończeniu oraz w leczeniu paliatywnym jako doskonała forma walki z bólem.

Czas na konkrety. Dlaczego hipertermia jest wyjątkowa? Jest nieinwazyjna i nietoksyczna, co ma ogromne znaczenie dla pacjenta, którego organizm już został wystawiony na ciężką próbę w trakcie chemioterapii czy radioterapii. Poprawa jakości życia i lepsze funkcjonowanie na co dzień jest realne do osiągnięcia w niemal wszystkich typach nowotworów oraz w różnych stadiach zaawansowania choroby. Dzięki tej metodzie da się zredukować działania niepożądane, które niosą ze sobą chemioterapia orz radioterapia, wreszcie precyzyjnie wykorzystać właściwości przeciwbólowe z ogromną korzyścią dla chorego.

W Polsce jednym z największych autorytetów w zakresie zastosowania hipertermii jest dr hab.n.med. Bogdan Michalski. Jak podkreśla, stosowanie w leczeniu temperatury do 42 stopni ma dwukierunkowe działanie: po pierwsze śmierć komórki nowotworowej pod wpływem podwyższonej temperatury następuje z powodu wewnątrzkomórkowego uszkodzenia struktur białkowych powodując tym samym zmniejszenie masy guza. Po drugie, stosowanie temperatur w zakresie 39-42 stopnie aktywuje układ immunologiczny pacjenta, czyli jest pewną formą immunoterapii.

Ogromnie ważnym plusem hipertermii jest fakt, że to metoda absolutnie nieinwazyjna, a mimo to docierająca do głębszych struktur organizmu. Nie ma tu także znaczenia to, czy guz jest operacyjny czy też nie. To nie odbiera nadziei, żadnego chorego nie wyklucza – podsumowuje ekspert.

Nie jest też tajemnicą, że w przypadku łączenia hipertermii z podawaniem chemioterapii możemy uzyskać lepsze efekty czyli wzmocnienie działania cytostatyków. Takie rozwiązanie może sprawić, że wzrost aktywności tej samej dawki można mnożyć razy trzy!

Z kolei gdy mamy do czynienia z pacjentem, który walczy np. z nawrotem choroby onkologiczne, a jego organizm jest już mocno osłabiony przebytym leczeniem – hipertermia może wesprzeć chorego w przygotowaniu się do kolejnego procesu leczenia w postaci chemio- czy radioterapii. To kolejny dowód na uniwersalność tej metody oraz niezwykle szeroki wachlarz zastosowań w zależności od sytuacji konkretnego pacjenta.

Hipertermia w Life Clinic w Katowicach. Jak pomagamy?

W naszej katowickiej klinice do dyspozycji pacjentów mamy urządzenie Oncotherm 3010 czyli najnowocześniejsze tego typu w Polsce. Zastosowane w nim rozwiązania nie są dla chorego kłopotliwe, a jednocześnie są dostosowane do różnych typów nowotworów i różnych lokalizacji. Co jednak najważniejsze: zabieg NIE BOLI, a po 1,5 – godzinnej sesji pacjent może wrócić do domu.